środa, 11 grudnia 2013

Motyl.

Motyle na mnie kwitną, bo umieram od środka.
Jednego uśmierciłam dziś, drugi jest dla ciebie Nii-chan.


Spytacie jak o jest pęknąć?
Dokonało się.
Podeszła do mnie dziewczynka.
Zielona łazienka, czyste białe dywaniki i toaleta.
Wciśnięte ciało, pomiędzy blat a kibel....
Co cię trapi?-spytała.
Miała 5 lat. W końcu wróciła.
Czy czekałam na nią?
Nie. Ale miałam świadomość, wiedziałam, że w końcu wyjdzie z ukrycia.
Po pytaniu spojrzała.
W sekundę na jej delikatnej, nieznającej cierpienia twarzyczce ukazało się to co najgorsze.
Co dokładnie... Nienawiść, nienawiść, zło, potępienie żal i strach...
Przed ciałem.
Przed nią samą.
Z każdą chwilą było coraz gorzej.
Wykrzyczałaś się już?
Lepiej ci.?
Co ty robisz?!
Zdezorientowanie i w jednej sekundzie....
Nienawiść do siebie, do ciała i całego świata.
Czy to, to o czym myślę?
To co właśnie rozprowadza się pod twoją skórą.?
Ty znów?! Czy ty znów?!
ODPOWIEDZ DO CHOLERY!!
Skąd to niewinne dzieciątko zna takie słowa?
Jesteś wyspecjalizowanym ludzkim ścierwem.! Rozumiesz. Właśnie przestałaś cokolwiek znaczyć dla tego świata! Pojęłaś?!
Hai.
No, grzeczne ścierwo. Teraz zarżnij się do końca bo już nic u po tobie...
NIE!
Co ty powiedziałaś?!
NIE! Nie zrobię tego.!
*
Nagle dziewczynka zaczęła rosnąć
I tak oto staną przed ścierwem stwór.
Zupełnie identyczny jak ono.
Jak dwie krople, zupełnie czystej wody.
*
I co teraz.
Co?!
Tak.
Nic. Straciłaś właśnie najcenniejszy skarb.
Co?
Szacunek do tego czym byłaś. Bez tego jesteś jeszcze większym nikim.
Jestem?
Tak jesteś.
Bo widzisz... Wytłumaczę ci coś. Do puki trzymałam cię w ryzach... Ja pozorna pięciolatka, oddech twojego dzieciństwa... Ty jeszcze żyłaś.
A teraz?
Teraz jesteś po prostu wyspecjalizowanym ścierwem.
Co to znaczy?
A to, że łudzisz się że żyjesz, tak naprawdę po prostu trwając... śmierć byłaby lepsza, ale ty oczywiście nigdy nie potrafisz sobie odpuścić. Walczysz z wiatrakami. Walczysz z resztką ciebie. Najgorsze jest to że rujnujesz dookoła wszystko. Każdy człowiek, który zaczyna znaczyć cokolwiek dla ciebie, staje się z twojej winy opustoszałą skorupką, wrakiem. Wyspecjalizowana świnia. Nie dość... Ubierasz tą swoją znoszoną maskę, przez którą zaczyna byś wszystko widać... I myślisz, że nikt się o niczym nie dowie... Idiotka. A... Jeszcze jedno. Przecież jak mogłam zapomnieć... Stwarzasz co rusz to nowe, wyspecjalizowane metody niewidocznych tortur... I tu ukazuje się twoja ścierwowatość... Bo mało ci wykorzystując je na sobie... musisz testować na innych.
Skończ z tym tak będzie lepiej!
Egoistka. Tchórzliwa, podła egoistka!
Tyle cię trzyma.

MokkuNH

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz